Dzisiaj zajmę się tematem dosyć trudnym, ale ważnym. Z artykułu dowiesz się, co należy zrobić po śmierci posiadacza rachunku. Konto po zmarłym jest jedną ze spraw, którą muszą uregulować spadkobiercy.

Zarządzenie mieniem pozostawionym przez osobę zmarłą jest trudne z kilku powodów.

Po pierwsze, na ogół w takich przypadkach towarzyszą nam silne emocje, niechęć, czy strach związany z dużą liczbą formalności. To zupełnie zrozumiałe. Do tego dochodzi jeszcze inny problem:

Po prostu nie wiemy, od czego zacząć.

W przypadku konta bankowego pozostawionego przez osobę zmarłą, niekiedy spadkobiercy muszą się uporać z odnalezieniem banku, w którym prowadzony był rachunek.

Pojawia się więc pytanie, czy warto się fatygować, żeby zamknąć konto po zmarłym? Może lepiej wcale nie poruszać tego tematu i zostawić konto samemu sobie?

Sprawa nie jest taka prosta. Chociaż każda sytuacja jest nieco inna, przygotowałem najważniejsze wytyczne, co należy zrobić.

Sprawdź kondycję finansową osoby zmarłej

Gdy jesteśmy spadkobiercą, to powody, aby zainteresować się majątkiem zmarłego, są co najmniej dwa.

Po pierwsze, jeśli ta osoba posiada niespłacony kredyt lub inne zadłużenie, to je również dziedziczymy. Warto więc przejrzeć pozostawioną przez zmarłego korespondencję z bankami, instytucjami pożyczkowymi czy firmami windykacyjnymi. Jeśli okaże się, że osoba zmarła nie pozostawiła po sobie majątku, a tylko długi, wówczas możemy skorzystać z prawa do zrzeczenia się spadku. Takie prawo przysługuje nam przez 6 miesięcy od uzyskania informacji o powołaniu do spadku. Można je złożyć w Sądzie lub u notariusza.

Warto zaznaczyć, że dokonana w 2015 roku nowelizacja prawa spadkowego zakłada tzw. dziedziczenie z dobrodziejstwem inwentarza. Co oznacza, że długi przechodzą na spadkobierców, tylko do wartości odziedziczonego majątku. Aby rozstrzygnąć, ile wart jest majątek, trzeba sporządzić wycenę majątku (tzw. spis lub wykaz inwentarza).

Nie jestem prawnikiem, więc nie będę wchodził w szczegóły prawa spadkowego. W przypadku, gdy mamy podejrzenia, że przypadną nam w spadku jedynie długi, to warto zasięgnąć fachowej porady. Czasem odrzucenie spadku będzie najprostszą drogą uregulowania spraw.

A jaka jest szansa na to, że odziedziczymy dług?

Jak podaje INFOR poziom zadłużenia Polaków wynosi 46,6 mld zł. Wzrosła także liczba osób, które mają problem z terminową spłatą długów. Sięgała ona wówczas 2,8 mln osób. Blisko 70% nieterminowych dłużników ma do spłaty kwotę poniżej 5 tys. zł.

Jest też druga strona medalu.

Scenariusz pesymistyczny już za nami. Teraz załóżmy, że osoba zmarła zgromadziła na dodatkowym, ukrywanym przed rodziną, rachunku bankowym sporą kwotę. Brak naszej reakcji mógłby spowodować, że konto zmieniłoby się w  tzw. rachunek uśpiony. Mimo braku dyspozycji ze strony posiadacza, bank zarządza standardowo takim rachunkiem, w tym nalicza opłaty. Dopiero po 5 latach podejmuje próbę ustalenia, czy właściciel konta jeszcze żyje.

Więcej o tym, dlaczego warto zamykać rachunki, których nie potrzebujemy, znajdziesz w moim poradniku o likwidowaniu martwych kont.

Możesz pomyśleć, że takie uśpione rachunki to rzadkość. Okazuje się jednak, że środków, o których być może nikt nie wie, jest sporo.

Ile pieniędzy leży na martwych kontach?

Niestety banki nie podają oficjalnie takich danych, natomiast szacunki ekspertów są rozbieżne. W każdym przypadku są to jednak wysokie kwoty.

Można natrafić na szacunki w przedziale 5-10 mld zł, choć są i tacy eksperci, którzy mówią o „raptem” 100 milionach zł.

Tak, czy owak, pieniądze są i powinny po nie sięgnąć osoby uprawnione.

To, że jest to duża kwota potwierdza według mnie także fakt, że w 2016 roku zostało znowelizowane prawo bankowe.

Ułatwienia prawne dla spadkobierców

Gdy umiera bliska nam osoba, z którą znaliśmy się jak dwa łyse konie, to z reguły wiemy do którego banku się udać. Trudniej jednak uporać się z formalnościami, gdy nie byliśmy w stałym kontakcie ze zmarłym.

Aktualnie obowiązują już przepisy, dzięki którym łatwiej odnajdziemy konto po zmarłym. Przed wspomnianą nowelizacją, spadkobiercy stawali przed trudnym i kosztownym problemem. W każdym banku z osobna musieli pytać, czy zmarły był ich klientem i rzecz jasna każdemu płacić za udzielenie informacji.

Obecnie jest znacznie łatwiej, gdyż wszystkie dane na temat rachunków bankowych zostały zebrane w jednym rejestrze. Jest nim Centralna Informacja prowadzona przez Krajową Izbę Rozliczeniową.

Jak to działa w praktyce?

Jak sprawdzić, gdzie osoba zmarła miała konto?

Złożenie zapytania w Centralnej Informacji umożliwia uzyskanie danych o rachunkach bankowych danego posiadacza we wszystkich funkcjonujących w Polsce bankach i SKOKach.

Od czego zacząć?

Na początek należy wybrać bank lub SKOK, w którym złożymy zapytanie. Może być dowolny. Niezależnie od tego, gdzie złożymy wniosek, uzyskamy te same informacje. Radzę, jednak sprawdzić w tabeli opłat, jaki jest koszt złożenia takiego zapytania. Mimo, że każdy bank lub SKOK wykonuje te same czynności, to ceny różnią się znacząco.

Przykładowy koszt za skorzystanie z Centralnej Informacji o Rachunkach:

  • ING zapłacimy za taką usługę – 35 zł (pozycja 20.2 w cenniku w rozdziele „Inne usługi bankowe”),
  • PKO BP –  25 zł (pozycja 14 w cenniku),
  • Nest Banku – 5 zł (rozdział 7, pkt. 4).

Cały proces składa się z następujących etapów:

Złożenie wniosku o odszukanie konta po zmarłym

Składając zapytanie można sprawdzić, czy i gdzie osoba zmarła posiadała rachunek. Dodam tylko, że każdy obywatel może złożyć takie zapytanie, chcąc dowiedzieć się, jakie rachunki są obecnie prowadzone na jego nazwisko.

Tę procedurę stosują niekiedy osoby, którym skradziono dokumenty (w obawie, że ktoś mógł otworzyć konto wykorzystując ich dane) lub posiadają dużo rachunków i planują likwidację części z nich.

Gdy szukamy własnych rachunków, będzie potrzebny tylko dowód osobisty, natomiast jeśli chodzi o konto po zmarłym, banki najczęściej wymagają przedłożenia aktu zgonu oraz dokumentu potwierdzającego prawo do dysponowania spadkiem.

Po zweryfikowaniu dokumentów, pracownik banku lub SKOKu kieruje zapytanie do Centralnej Ewidencji. Ta z kolei przesyła je dalej, czyli do wszystkich banków i SKOKów działających w Polsce.

Czego dowiemy się z Centralnej Ewidencji?

Zacznę od tego, czego się nie dowiemy. Otóż nie uzyskamy żadnych informacji o kwotach, bo banki nie podają, ile pieniędzy leży na rachunku.

W odpowiedzi otrzymamy następujące informacje:

  • wykaz podmiotów, które prowadzą (lub prowadziły) rachunek danej osoby,
  • numer rachunku, wraz z informacją, czy jest to konto aktywne,
  • czy jest to rachunek indywidualny czy wspólny,
  • informację o umowach rozwiązanych lub wygasłych z powodu śmierci posiadacza lub braku dyspozycji przez okres ostatnich 10 lat.

Porównując to do stanu sprzed kilku lat i tak jest to olbrzymi krok naprzód, bo przynajmniej wiemy do jakiego banku się udać, aby zapytać, co dalej.

Jak zlikwidować konto po zmarłym?

Od dość dawna mam do czynienia z bankami i zdążyłem się już przyzwyczaić, że każdy z nich ma swoje procedury i do załatwienia tej samej sprawy może wymagać innych dokumentów. Takie są realia.

Dlatego, gdy już odnaleźliśmy bank, który prowadzi konto po zmarłym, kolejnym krokiem powinien być telefon lub mail do banku.

Kontaktujemy się z bankiem, aby:

  • poinformować, że jesteśmy spadkobiercą osoby, która prowadziła rachunek w tym banku i planujemy go zlikwidować,
  • dowiedzieć się, jakie dokumenty trzeba przedłożyć w banku (np. potwierdzające prawo do dysponowania spadkiem),
  • zapytać, jakie są procedury, czyli jak przebiega likwidacja konta osoby zmarłej,
  • sprawdzić, jakie są terminy załatwienia tej sprawy,
  • ustalić, kto musi się stawić w banku i czy powinien posiadać np. upoważnienie od pozostałych spadkobierców.

Wcześniejszy telefon do banku umożliwi załatwienie formalności podczas jednej wizyty. Szkoda marnować czas na kilkakrotne odwiedzanie placówki w tej samej sprawie.

Dla ułatwienia zamieszczam listę numerów telefonów, pod które możemy zadzwonić, aby uzyskać więcej informacji w konkretnym banku.

Numery infolinii poszczególnych banków (kliknij, aby rozwinąć)

Alior Bank

  • 19 502 (z sieci Play: 12 19 502)
  • 12 370 70 00 – tel. stacjonarne i komórkowe
  • +48 12 19 502 lub +48 12 370 70 00 – z zagranicy

BNP Paribas

  • 801 321 123 – dla połączeń krajowych
  • +48 22 134 00 00 – dla połączeń krajowych i z zagranicy

Santander Bank

  • 1 9999 – tel. stacjonarne
  • 781 119 999 – tel. komórkowe
  • +48 61 81 1 9999 – z zagranicy

BOŚ Bank

  • 801 355 455
  • +48 22 543 34 34

Citi Bank

  • 1 9009

Credit Agricole

  • 801 33 00 00
  • +48 71 35 49 009 – tel. komórkowe i z zagranicy

mBank

  • 801 300 800 – tel. komórkowe i stacjonarne
  • +48 42 6 300 800 – z zagranicy (tel. stacjonarne)
  • 783 300 800 – tel. komórkowe

Velo Bank

  • +48 664 919 797 – z telefonów w Polsce i za granicą lub
  • + 48 32 604 30 01

ING

  • 801 222 222 lub
  • +48 (32) 357 00 69

Inteligo

  • 800 121 121 – dla połączeń krajowych
  • +48 81 535 67 89 – tel. komórkowe i z zagranicy

mBank

  • 801 300 800 – tel. komórkowe i stacjonarne
  • +48 42 6 300 800 – z zagranicy
  • 783 300 800 – tel. komórkowe

Millennium

  • 801 331 331 – tel. komórkowe i stacjonarne
  • (+48) 22 598 40 40 – tel. komórkowe i z zagranicy

Nest Bank

  • 801 800 188 lub
  • 22 438-41-41 – tel. stacjonarne

PKO BP

  • 800 302 302 lub
  • +48 81 535 60 60

Pekao SA

  • 801 365 365 – tel. stacjonarne
  • (42) 68 38 232 lub (22) 59 12 232 – tel. komórkowe i z zagranicy

Bank Pocztowy

  • 801 100 500 – tel. stacjonarne
  • 52 34 99 499 – tel. komórkowe oraz stacjonarne (krajowe i zagraniczne)

Toyota Bank

  • 801 900 700 lub
  • +48 22 488 55 50

Pamiętaj, że za połączenia wykonane na tzw. numery specjalne (np. zaczynające się od 800) banki mogą pobierać opłaty.

W celu pokazania, jakie są przykładowe procedury, skontaktowałem się z jednym z banków (padło na PKO BP) z pytaniem, jak zlikwidować konto po zmarłym.

Śmierć właściciela konta – PKO BP

Załóżmy, że zmarła osoba w PKO BP miała konto indywidualne, na którym zgromadziła pewną sumę środków. Nie pozostawiła testamentu. 

Oto, co udało mi się ustalić:

  • Pierwszym krokiem jest dostarczenie do banku aktu zgonu.
  • Na jego podstawie konto jest blokowane. Po co? Jak zauważyła pani z banku, niekiedy zdarza się tak, że pełnomocnictwo do konta maja osoby, które nie dziedziczą po zmarłym – np. sąsiadka, która pomaga opłacać rachunki. Z chwilą dostarczenia aktu zgonu konto jest blokowane i wygasają ustanowione dla niego pełnomocnictwa. Od tej chwili nie można wykonywać żadnych operacji przy użyciu tego rachunku.

  • Trzeba dostarczyć do banku pozostałe dokumenty potwierdzające prawo do spadku, tj.
    • prawomocne postanowienie sądu o nabyciu spadku (to w przypadku gdy toczy się przed sądem sprawa spadkowa) LUB
    • akt poświadczenia dziedziczenia (wydany przez notariusza).
  • Aby zamknąć konto po zmarłym, do banku powinni się zgłosić wszyscy zainteresowani. Ale często jest tak, że spadkobiercy mieszkają daleko, są w podeszłym wieku itp.
    • Warto więc na etapie ustanawiania prawa do spadku dopytać o prawo reprezentowania wszystkich spadkobierców przez jedną osobę. Zakładając oczywiście, że spadkobiercy działają w zgodzie i mają zbieżne interesy.
  • Po sprawdzeniu dostarczonych dokumentów, bank dokonuje wypłaty środków zgromadzonych na rachunku. Gdy konto jest puste należy wnioskować o jego likwidację.
  • W banku zostałem poinformowany także, że osoba, która ponosiła koszty pochówku może wnioskować o ich refundację z konta osoby zmarłej. Należy przedłożyć w banku imienne rachunki lub faktury, potwierdzające poniesienie kosztów pogrzebu, wraz ze stosownym wnioskiem.

Na koniec zaznaczę jeszcze tylko, że dokumenty potwierdzające prawo do dysponowania spadkiem nie są wydawane od ręki, tuż po śmierci. Trzeba się więc uzbroić w cierpliwość.

Tak wygląda procedura w banku PKO BP. W Twoim banku procedura może wyglądać trochę inaczej, ale schemat postępowania powinien być podobny.

A co w przypadku, gdy zmarły ustanowił za życia osobę lub osoby uprawnione do dysponowania częścią środków zgromadzonych na jego koncie bankowym?

Dyspozycja na wypadek śmieci

Jeśli wyrazimy taką wolę, bank wyłączy część zgromadzonych przez nas pieniędzy z masy spadkowej i przekaże je wskazanej przez nas osobie lub osobom. Uposażone osoby mogą sięgnąć po środki dopiero po śmierci właściciela rachunku. Wcześniej, bez żadnych ograniczeń, właściciel będzie korzystał ze swoich środków, a dyspozycję może dowolnie zmienić lub nawet odwołać.

Co ważne, w dyspozycji można wskazać osoby, które nie dziedziczą po zmarłym ani z racji wskazania ich w testamencie, ani na mocy ustawy. Katalog osób jest jednak zamknięty.

Kogo można wskazać w dyspozycji na wypadek śmierci?

W gronie osób, które mogą zostać uposażone ustawodawca wskazał:

  • małżonka,
  • rodzeństwo posiadacza rachunku,
  • wstępni (tj. np. rodzice lub dziadkowie),
  • zstępni (potomkowie).

Nie trzeba przekazywać całej kwoty jednej osobie, można ją podzielić pomiędzy kilku krewnych. Ważne, aby nie przekroczyć ustawowych limitów kwotowych.

Ile środków można rozdysponować w ramach dyspozycji na wypadek śmierci?

Limit sięga dwudziestokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Brana jest pod uwagę stawka z miesiąca poprzedzającego datę śmieci posiadacza rachunku.

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny w sierpniu 2023 stawka przeciętnego wynagrodzenia wyniosła 7363,57 zł.

Limit dyspozycji na wypadek śmierci: 20 X 7363,57 zł = 147 271,40 zł

Taką kwotę na dzień dzisiejszy można pozostawić rodzinie w ramach dyspozycji na wypadek śmierci. Jeśli zdarzy się tak, że limit zostanie przekroczony, a wskazaliśmy więcej niż jedną osobę, to w pierwszej kolejności środki otrzyma ten, kto został wskazany później.

Jeśli więc przykładowo konto po zmarłym ma saldo 200 tys. zł, to 147 271,40 zł może zostać wypłacone wskazanym osobom w ramach realizacji dyspozycji na wypadek śmierci. Reszta natomiast, czyli 52 728,6 zł trafia do masy spadkowej.

Banki nie przyjmują dyspozycji do rachunków prowadzonych jako wspólne oraz należących do osób małoletnich i ubezwłasnowolnionych.

Po co ustanawiać taką dyspozycję, skoro swoją wolę można wyrazić w testamencie?

Bardzo ważną zaletą dyspozycji na wypadek śmierci jest krótki czas jej egzekucji. Jeśli zmarły wskazał nas w zapisach w banku, to nie musimy czekać na zakończenie postępowania spadkowego, czy otwarcie i ogłoszenie testamentu. Z pieniędzy można skorzystać po okazaniu wiarygodnych dokumentów potwierdzających zgon. Banki zostały także zobowiązane przez prawo do informowania osób uposażonych w ramach dyspozycji, gdy tyko otrzymają informację o śmierci posiadacza rachunku.

Jak złożyć dyspozycję na wypadek śmierci?

Ze względu na wagę zapisów, na ogół wymagana jest forma pisemna, czyli konieczna będzie wizyta w placówce.

Takiej formy wymagają chociażby: PKO PB, Pekao SA, Santander Bank, mBank czy ING.

Dyspozycja wkładem na wpadek śmierci może zostać ustanowiona dla już istniejących rachunków bankowych oraz dla nowootwieranych.

Tak wyglądają procedury, gdy konto po zmarłym było rachunkiem indywidualnym. Trochę inaczej mają się sprawy, gdy było to konto wspólne.

Konto wspólne, a śmierć jednego z właścicieli

Również w tym przypadku banki nie zostały zobligowane przez prawo do stosowania spójnych przepisów. Każdy z osobna może w dowolny sposób rozstrzygać tę kwestię. Wszystko zależy od rodzaju prowadzonego rachunku i zapisów umowy.

Co może się stać z kontem po śmierci jednego z współposiadaczy?

  • zostanie przekształcone w konto indywidualne drugiego posiadacza,

Środki mogą przejść w całości na żyjącego współposiadacza. Takie rozwiązanie stosuje np. Pekao SA oraz mBank. Lub zostać podzielone na dwie równe części. Jedna z nich przekazywana jest żyjącemu właścicielowi, natomiast druga wchodzi w skład masy spadkowej po zmarłym.

Takie rozwiązanie stosuje np. Millennium Bank. Choć w banku dowiedziałem się, że konto nie jest przekształcane z automatu. Jeśli więc zależy nam na zachowaniu numeru konta, to należy wnioskować o przekształcenie po zakończeniu sprawy spadkowej. Rachunek nie może natomiast dalej funkcjonować jako wspólny. W takiej sytuacji wg. mnie lepiej konto zamknąć i otworzyć nowe – indywidualne.

  • konto nie ulega przekształceniu

W ten sposób wygląda to w PKO BP. Konsultantka sugerowała mi, że mimo śmierci współposiadacza, druga osoba zachowuje pełnię praw do dysponowania rachunkiem.

Może więc zadysponować środkami samodzielnie, ponieważ za życia drugiego współposiadacza również miała takie prawo. Po oficjalnym zgłoszeniu w banku śmierci posiadacza (jeśli na koncie są środki) podlegają one podziałowi zgodnie z prawem spadkowym.

  • umowa zostaje rozwiązana.

W tej sytuacji istnieją 2 możliwości zadysponowania środkami na rachunku. Po pierwsze mogą w całości trafić do drugiego właściciela lub mogą zostać podzielone na dwie równe części (jedna dla żyjącego współwłaściciela, a reszta do masy spadkowej). Taki scenariusz przewiduje chociażby ING. W ING dowiedziałem się, że jeśli żyjący współposiadacz wyrazi taką wolę, to zamiast zamykania konta można je przekształcić w indywidualne.

Możliwości jest zatem sporo. Scenariusz postępowania w takiej sytuacji jest zazwyczaj opisany w umowie ramowej konta. Przed przystąpieniem do załatwiania formalności warto zadzwonić na infolinię banku, aby dowiedzieć się, jakie działania trzeba podjąć (i jakie dokumenty trzeba posiadać), aby uregulować kwestie własności konta i dysponowania środkami tam zgromadzonymi.

Między innymi ze względu na tego typu problemy z kontami wspólnymi (choć nie tylko) sugeruję zakładać konta indywidualne. W razie czego zawsze masz możliwość dodać drugą osobę jako pełnomocnika, a formalności są prostsze. Najlepsze z nich znajdziesz w rankingu kont osobistych.

Warto się przygotować

Mój nieżyjący już od wielu lat dziadek zwykł mawiać, że szczęście mają Ci, którzy mogą się do śmierci przygotować. Miał co prawda na myśli sprawy duchowe, a nie materialne. Ale te drugie też nie powinny być przez nas zaniedbywane.

Gdy rozmawiałem ostatnio na ten temat ze znajomym, zaśmiał się, że przychodzi mu na myśl sytuacja, gdzie ksiądz modli się nad umierającym, a rodzina biegnie do bankomatu, aby czym prędzej wypłacić pieniądze. Zanim będzie zmuszona czekać tygodniami na podział spadku i dostęp do środków. Ot taki czarny humor.

Obraz co prawda przerysowany, choć nie oderwany od rzeczywistości. Często ci którzy mają świadomość, z jaką papierologią się zetkną, próbują radzić sobie jak potrafią.

Według mnie dobrym wyjściem jest ustanowienie dyspozycji na wypadek śmierci. Osoba upoważniona może bez czekania i nerwów podjąć środki, zgodnie z wolą zmarłego.

Również w testamencie możemy wskazać osoby, którym chcemy przekazać swój majątek. Pamiętaj jednak, że testament sporządzany bez obecności notariusza różni się od tego z pieczęcią. W sporządzonym własnoręcznie możemy wskazać jedynie osoby, które chcemy, aby dziedziczyły lub patrząc z drugiej strony wykluczyć te, którym nie chcemy przekazywać swojego majątku. Pamiętać należy jednak o kwestii zachowku, czyli prawnej ochrony w przypadku pominięcia w testamencie.

Dlatego lepiej taki akt spisać u notariusza, u którego możemy nie tylko wskazać konkretne osoby, ale zadecydować, co dokładnie otrzymają w spadku (tj. dokonać szczegółowego rozporządzenia mieniem i środkami finansowymi, czyli sporządzić zapisy windykacyjne).

W obu przypadkach trzeba jednak pamiętać o stałym uaktualnianiu zapisów.

Warto więc pomyśleć o tym zawczasu, bo później mogą wyniknąć z tego kłopoty. Jeden z czytelników podesłał mi historię, którą cytuję poniżej. Zastrzegam, że przed skorzystaniem z rad powinniście skontaktować się z notariuszem, aby ustalić najlepszy dla Was sposób podziału majątku.

Historia czytelnika związana ze ustaleniem prawa do spadku (kliknij, aby rozwinąć)

20.04.2021 r.

6 lat temu zmarł mi Ojciec. Trzeba było załatwić wszelkie sprawy. Na szczęście tuz przed śmiercią mama zdążyła przelać wszelkie środki Ojca na swoje konto więc tu było bez problemów. Przyszło jednak załatwiać sprawy mieszkania. Nie bardzo wiedzieliśmy co i jak ale razem z bratem zdecydowaliśmy, że nie zrzekniemy się praw do mieszkania po Ojcu co później okazało się bardzo trafną decyzją, ale o tym później.

Matka nie była z tego zadowolona, jako starsza osoba czuła się okradziona i nie rozumiała że tak stanowią przepisy. Wciąż jej uświadamiałem, że jest to jej mieszkanie my tylko staliśmy się właścicielami jakiejś części. Ze względu na to że matka sama mieszkała na 3 pokojowym mieszkaniu ja z żoną i dwójką dzieci na 2 pokojowym, po 3 latach od śmieci Ojca zamieniliśmy się mieszkaniami BEZ ZAŁATWIANIA TEGO NOTARIALNIE. Okazało się że da się tak a chodziło o to by nie narażać się na koszty i dać matce poczucie że to wciąż jej mieszkanie (to większe) Chodziło tez o jeszcze jedną kwestię ale o tym też później.

Pół roku temu zmarła mi matka. Tym razem to my z bratem musieliśmy wszystko wziąć na swoje barki. Ponieważ tuż przed śmiercią matka chciała podarować bratu część swoich oszczędności (ale nie zdążyła) ustaliliśmy, że podczas rozprawy notarialnej podzielimy pieniądze ze spadku w taki sposób jak my to ustalimy (uwzględniając to co matka chciała dać bratu). Nic z tego. Podział jest 50 na 50 i nic tego nie zmieni. Później jedynie przekazałem bratu darowiznę, którą między braćmi można dokonać w dowolnej kwocie bez żadnych opłat.

Pozostała kwesta mieszkania i tu okazało się że jest to największy problem, a nieświadomość przepisów może wpakować w porządne kłopoty. Mniejsze mieszkanie (wciąż formalnie należące do mnie) bez problemów (mimo iż mieszkała tam matka) sprzedałam bratu bo brat chce je wynajmować. Drugie mieszkanie (po matce w którym TYLKO mieszkałem) stało się własnością moją i brata po połowie.

Chcieliśmy zrobić tak. Ja bratu spłacam połowę sumy za mieszkania w zamian przejmuję 100% mieszkania. Proste i logiczne. Jednak to mieszkanie mam zamiar sprzedać i przeprowadzić się na inne (chodzi o wysokość piętra). Gdzieś jednak doczytałem się że mogę „naciąć się” na podatek. Ale, jeżeli mieszkanie sprzedam i pieniądze przeznaczę na nowe podatku uniknę. Ok, nie ma zatem problemu.

Jednak niemal w ostatniej chwili przyszła mi myśl „Zaraz, zaraz, Sprzedam a potem kupię. A co gdy najpierw kupię a potem sprzedam, wszak musze gdzieś mieszać” Okazało się że właśnie wtedy płacę 19% podatku chyba że mieszkanie sprzedam po 5 latach licząc od nowego roku po roku przejęcia spadku czyli w moim przypadku niemal 6 lat! Czyli łatwo policzyć zaokrąglając do 20%. Mieszkanie warte 400 000 podatek to ok 80 000 i dodatkowo ok 4000 za opłatę u notariusza za taką właśnie czynność prawną. Na szybko zaczęliśmy szukać rozwiązania „ciągnąc notariuszkę za język” jak to obejść.

Pierwszy pomysł. Brat napisze testament, w którym napisze że na wypadek jego śmierci mieszkanie przechodzi w 100% na mnie. Nie da się. Spadek nie można sobie dowolnie dzielić.

Pomysł drugi. Dam bratu kolejną darowiznę a po sprzedaży dogadamy się jak brat z bratem, czyli się rozliczymy. Tu notariuszka sprowadziła mnie na ziemię. „Proszę Pana. A jeśli bratu coś się stanie? W czasach Covida jest większe ryzyko takiej sytuacji. 50% mieszkania przejmują jego dzieci a dodatkowo Pan zapłacił bratu 50% wartości tego mieszkania. Dzieci brata mogą się wszystkiego wyprzeć a Pan niczego im nie udowodni”. No to sprowadziła mnie na ziemię…

W końcu uświadomiła mi że mieszkanie można sprzedać jako ja i brat przed upływem 5 lat nie płacąc podatku bo…. (wracam do tego co napisałem powyżej) owe 5 lat liczy się od dnia przejęcia nawet części spadku a ja z bratem nabyliśmy część spadku po śmierci Ojca. Gdybyśmy odrzucili Go (jak chciała matka) wpakowalibyśmy się w potężne koszty podatkowe.

Podobną sytuację miała moja koleżanka z pracy i tuż przed rozprawą uświadomiłem to jej a miała zamiar właśnie zrzec się spadku po zmarłym Ojcu na rzecz matki.

Oczywiście nie ma żadnego znaczenia jeśli chcemy w mieszkaniu po rodzicach mieszkać, czy też będzie tam mieszkał ktoś z rodziny (dzieci, wnuki, kuzyni) Jednak sprzedaż mieszkania przed upływem 5 lat wiąże się z wysokim podatkiem chyba że podejmiemy właściwe kroki dużo wcześniej.

Ostatecznie bratu zapłaciłem już teraz za połowę mieszkania poprzez umowę pożyczki, w zamian On spokojnie czeka aż ja znajdę nowe mieszkanie i nie naciska mnie bym zrobił to jak najszybciej. Mieszkanie zostanie sprzedane w dowolnej chwili gdzie będzie dwóch sprzedających a nie jeden jak to chcieliśmy zrobić. Umowa pożyczki chroni mnie przed sytuacjami losowymi bo dzieci brata byłyby zobowiązane do spłacenia mi jej, gdyż długi Ojca przejmują wraz z połową mieszkania.

Podsumowanie

Nie jest to łatwy temat, ale nie ma przed nim ucieczki. Dobrze jest uporządkować swoje sprawy jeszcze za życia. Dlatego nieustannie namawiam do robienia porządków w swoich finansach osobistych.

Systematycznie rób przegląd swoich rachunków, kart kredytowych, lokat, pożyczek i innych produktów finansowych. Zamykaj to, co jest Ci zbędne i co generuje niepotrzebnie opłaty. Na stronie głównej ZamknijKonto znajdziesz listę banków działających w Polsce. Klikając w wybrany bank dowiesz się, jak krok po kroku zamknąć tam rachunek. Może to już czas, aby przemyśleć strategię – zlikwidować kilka drogich kont i zamienić je na darmowy rachunek bankowy.

Na koniec wspomnę krótko o jeszcze jednej ważnej sprawie. Jeśli w domu tylko jedna osoba zajmuje się finansami, opłaca rachunki, robi zakupy i lokuje oszczędności, to warto wtajemniczyć także współmałżonka / partnera, czy inną osobę, z którą dzielisz życie. To spore ułatwienie na wypadek, gdyby nagle drugiej osobie przyszło samodzielnie przejąć te obowiązki. Ale to już temat na osobny wpis.

(Oceń artykuł)
[Głosów: 76 Średnia: 4.6]

Co trzeba zrobić przed zamknięciem konta?

Pobierz mój poradnik i uniknij 7 najpoważniejszych grzechów związanych z zamykaniem konta w banku.

Dołącz do społeczności osób świadomych swoich praw w banku!

O Autorze: Tomasz (admin)

Nie lubię płacić bankom, a na podwyżki opłat mam reakcję alergiczną :). Na blogu przedstawiam jak tych opłat uniknąć lub zupełnie wypowiedzieć umowę rachunku.
Chcesz zamknąć konto lub kartę w innym banku zerknij na listę artykułów.
Szukasz bezpłatnej alternatywy? Zapoznaj się z 
rankingiem najlepszych darmowych kont
.

Powiadom o

24 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Anna
4 miesięcy temu

Krótkie dopowiedzenie. W przypadku dyspozycji na wypadek śmierci w banku musi się stawić osobiście zarówno właściciel konta, jak i osoby uposażone. Tak było przynajmniej jakiś czas temu w Millennium.

Dorota
4 miesięcy temu

Chcę na razie tylko powiadomić bank o śmierci właściciela konta, która nastąpiła trzy dni temu. Pójdę do banku z odpisem skróconym aktu zgonu (mam dwa wydane przez USC) – czy muszę zostawiać ten dokument, czy mogę tylko okazać do wglądu?

Ewa
8 miesięcy temu

Bardzo dobry artykuł, ale nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie :(. Moi rodzice zmarli, tata rok przed mama. Dowiedziałam się kilka dni temu że mieli konto dodatkowe w Banku którego się nie spodziewałam i tata który zmarł w 2021 r. Ma kwotę na minusie gdyż bank pobierał cały czas 9 zł.za prowadzenie konta i braki płatności kartą, mama zaś miała trochę na plusie.

Czy bank zamkniętym konta i umorzy ta zaległość? To nie jest żaden kredyt tylko oolaty za konto z którego mój tata od ponad 2 lat nie korzystał.
W 3 bankach w których byłam nikt nie zająknął się że jest taki rejestr i można sprawdzić kto gdzie ma konto.

Małgorzata
2 lat temu

Czy Ja żona muszę zamknąć konto po zmarłym mężu?

Dorota
2 lat temu

Swietny artykul, ale mimo to nie moge znalesc odpowiedzi na moje pytanie. W zeszlym roku zmarla moja tesciowa przebywajac u nas w UK. Walka z choraba, ktora niestety tesciowa przegrala, trwala kilka miesiecy. Moje pytanie dotyczy konta w banku PKO. Nie wiemy ile tesciowa miala tam srodkow ale bank nie chce nam udzielic tych informacji “na odleglosc”. Zaznaczam, ze tesciowa nie sporzadzila testamentu i nie bylo podzialu masy spadkowej poniewaz tesciowa nie posiadala, zadnych dobr typu mieszkanie, samochod, dzialka. Tesciowa byla po rozwodzie i miala dwoje dzieci- moj maz i jego siostra (mieszka rowniez w UK). Czy jest opcja korespondencji i uzyskania informacji od banku bez stawiennictwa osobistego dzieci zmarlej?

Antoni
2 lat temu
Odpowiedz  Dorota

Kolejność działania powinna być taka: 1. przeprowadzenie postępowania spadkowego w sądzie (pieniądze na koncie bankowym, ale również długi – to też mienie spadkowe) lub przed notariuszem – potwierdzenie nabycia spadku. Obecność obojga rodzeństwa jest obowiązkowa. I najlepiej zrobić to u polskiego notariusza wg polskiego prawa. Notarialne poświadczenie dziedziczenia załatwia się w czasie jednej wizyty w kancelarii – po uprzednim przygotowaniu dokumentów i dostarczeniu ich notariuszowi.
2. Bank na podstawie tego poświadczenia jest zobowiązany udzielić wszystkich niezbędnych informacji.
3. pozostaje kwestia zgłoszenia nabycia spadku i wystąpienia o zwolnienie z podatku spadkowego…
4. Załatwienie tych spraw jest możliwe w 2-3 dni po uprzednim przygotowaniu – dobra okazja by odwiedzić rodzinę w Polsce…

GRZEGORZ
3 lat temu

W banku zostałem poinformowany także, że osoba, która ponosiła koszty pochówku może wnioskować o ich refundację z konta osoby zmarłej. Należy przedłożyć w banku imienne rachunki lub faktury, potwierdzające poniesienie kosztów pogrzebu, wraz ze stosownym wnioskiem. CO TO JEST ZA WNIOSEK JAK GO SPORZĄDZIC?

Mirosław
3 lat temu

A jak najlepiej zamknąć konto będąc jego administratorem a jednocześnie spadkobiercą mającym pełen dostęp, kartę itd?

Antoni
2 lat temu
Odpowiedz  Mirosław

Twój legalny dostęp do cudzego konta skończył się z chwilą śmierci właściciela rachunku i wszelkie dyspozycje wykonane przez ciebie na koncie zdalnie po momencie wydania karty zgonu są nielegalne.
Rachunek należy zamknąć przedstawiając akt zgonu i poświadczenie dziedziczenia lub orzeczenie sądu o nabyciu spadku, nie używając loginu do rachunku, a prowadząc korespondencję z bankiem. Z dezaktywacją karty włącznie.

Marcin
3 lat temu

a jak sprawdzić siebie? W jakich bankach ja mam konto. Nie wszystko się pamięta, zwłaszcza te darmowe…

Barbara
3 lat temu

Porządny artykuł, napisany ze zrozumieniem dla zwykłych ludzi, interesuje mnie zamknięcie konta w kraju UE.
Zmarła (zostało 3 dorosłych dzieci i mąż wszyscy zamieszkujący w Polsce) zameldowana w Polsce, od wielu lat pracowała w Belgii i tam miała konto w banku, nagle w Belgii zmarła. Pytanie: jak spadkobiercy mogą odzyskać środki z konta zmarłej, w banku belgijskim?, a tym samym zamknąć jej konto.
Czy może mi ktoś udzielić informacji?

Ewelina
4 lat temu

A co zrobic jezeli po 13 latach zostal przeprowadzony spadek i Bank w ktorym zmarly mial konto twierdzi ze przeszli na nowy System i nie maja zadnej informacji ze ta osoba miala konto u nich.
Ze sprawa jest przedawniona i ze 5 lat tylko archiwizuja. Na koncie byly pieniadze na dzien smierci i co sie z nimi stalo nikt nie odpowiedzi

Basia
4 lat temu

Świetny artykuł, kawał naprawdę porządnej roboty. Dzięki 😊

Marcela
4 lat temu

Co jak zmarły miał pieniądze na lokacie?

Kacper
5 lat temu

W przypadku konta wspólnego w Eurobanku, z chwilą śmierci jednego ze współposiadaczy , rachunek zostaje zamknięty, połowa środków zostaje zablokowana , trzeba otworzyć sobie nowy rachunek. Nie polecam konta wspólnego w Eurobanku.